Powszechnie stosowanym sposobem
testowania szczelności świeżo zrobionych dachów płaskich są testy wodne. Korzyścią
tej procedury jest to, że świetnie demonstruje ona potencjalne nieszczelności. Rzadko
kiedy pokazuje jednak ich umiejscowienia. Oprócz tego, wykorzystując tę metodę,
nie będziemy w stanie w stanie wykryć miejsc, które w czasie badań cechują się drobną nieszczelnością.
Poza
tym nie może ona być wykorzystywana na dachach, których szkielet jest
zbyt słaby, żeby przenieść dodatkowe obciążenie wody. Nie wolno nam jej stosować
również w przypadku, kiedy dachy nie posiadają ścian bocznych.
Drugorzędne
przeszkody w jej stosowaniu powstają wtedy, gdy dachy są pokryte nawierzchnią
ze żwirem, płytkami chodnikowymi lub zielenią.
W
związku z tym w ostatnich latach do wykrywania nieszczelności hydroizolacji
dachów płaskich coraz częściej są wykorzystywane sposoby nieniszczące. Takie,
jak neutronowa, termowizyjna, elektryczna i dymowa. Tematem tego postu jest omówienie
tych technik razem z analizą ich zalet i wad.
METODA NEUTRONOWA
Metoda
ta opiera się na wykrywaniu obszarów, w jakich zachodzi podwyższone skupienie
atomów wodoru zawartych w wilgoci. Narzędzie pomiarowe posiada
słabe źródło izotopowe promieniowania neutronów. Transmitowane neutrony w
momencie zderzenia z atomami wodoru są spowalniane, odbijają się i
wracają do licznika. Zasada pomiaru opiera się na oszacowaniu różnicy ilości
emitowanych i powracających neutronów. Wówczas, gdy izolacja jest
sucha, tylko nieliczne z wyemitowanych neutronów powracają do licznika, ponieważ
nie natrafiają na swej drodze na atomy wodoru. Jeżeli izolacja jest
zawilgocona, większa ilość odbitych neutronów wraca do licznika.
Strategia
robienia pomiarów w tej metodzie opiera się na podziale badanej przestrzeni
dachu na siatkę kwadratów o wymiarach boków 1,5 ÷ 4 m. Pomiary przeprowadza się
w wierzchołkach czworokątów siatki. Strumień neutronów emitowany poprzez sondę
bada powierzchnie 0,4 ÷ 0,5 m2 na głębokość 8 ÷ 25 cm, w zależności od typu i gęstości
sondowanych materiałów.
Po
początkowych badaniach sondażowych robi się wykresy wilgotności izolacji, określającej
obszary mokre i suche. W strefach zawilgoconych przeprowadza się pomocnicze
pomiary używając zagęszczoną siatkę punktów pomiarowych. Strategia ta jest rentowna
przy dachach o powierzchni ponad 200 m2.
Zalety metody
Metoda
ta okazuje się być prosta w zastosowaniu i może być wykorzystywana, zarówno w
dzień, jak i w nocy. Daje sposobność przeprowadzania pomiarów prawie w każdych
warunkach pogodowych za wyjątkiem opadów deszczu, śniegu i oblodzenia dachu.
Wady metody
Badania
tą techniką potrzebują takiej samej ilości czasu na ocenę szczelności dachu
szczelnego i wadliwego. Z powodu wielkości siatki pomiarowej zachodzi ryzyko
nie wykrycia małych obszarów nieszczelności, ze względu na punktowe przeprowadzanie
pomiarów.
Badania
tą procedurą mają możliwość wykonywać tylko profesjonalne firmy.
Poza
tym, słabością tej strategii jest czasochłonne sporządzanie pomiarów i
opracowanie wniosków końcowych.
Żeby
zdefiniować miejsca nieszczelności, trzeba przeprowadzić testowania na całej przestrzeni
dachów, zarówno w miejscach uszkodzonych, jak i prawidłowo wykonanych pokryć
dachowych.
METODA TERMOGRAFICZNA
Od
dawna do określania zawartości wilgoci w pokryciach papowych dachów płaskich
stosuje się detekcję promieniowania podczerwonego za pomocą kamer
termograficznych. W rezultacie tych badań otrzymuje się termogramy, czyli
graficzną rejestracje rozkładu temperatur na powierzchni pokryć dachowych.
Termografię
pokryć dachowych trzeba sporządzać w nocy, przy czystych i suchych
powierzchniach dachów, gdy prędkość wiatru nie przekracza 0,7 m/s.
Procedury
termograficzne można sporządzać dwiema metodami.
Główna
strategia opiera się na wykorzystaniu zjawiska nagrzewania się pokrycia
dachowego w czasie słonecznego dnia, a następnie przeprowadzenia w nocy
obrazowania termalnego. W trakcie nagrzewania się w ciągu dnia miejsca suchego
pokrycia są cieplejsze od obszarów zawilgoconego pokrycia. Po zachodzie słońca
dach zaczyna szybko stygnąć w obszarach suchego pokrycia, podczas gdy stygnięcie
miejsc zawilgoconych przebiega znacznie wolniej. Różnice w stygnięciu pokrycia wywołują
różnice temperatury warstwy pokrycia, które są dobrze widoczne na termogramach.
Druga
metoda jest wykorzystywana wobec niedostatku nasłonecznienia i jest ona oparta
na stracie ciepła z ogrzewanego budynku. Mokre obszary pokrycia dachu mają
mniejszy opór termiczny niż obszary suche. Rozbieżność temperatury między wnętrzem
i otoczeniem budynku powinna wynosić minimum 10 stopni Celcjusza. Wywołuje ona transfer
ciepła o większym strumieniu w obszarach zawilgoconych i mniejszym w obszarach
suchego pokrycia dachowego.
Zalety
Zastosowanie
termografii pozwala wykrycie w krótkim czasie zawilgoconych obszarów. Realne
jest ustalenie umiejscowienia także niewielkich obszarów zawilgocenia. Ogromną korzyścią
jest możliwość rejestracji na taśmie video lub w technice cyfrowej i porównywanie
obrazów termograficznych wykonanych w różnych terminach i warunkach.
Wady
Wadami tej procedury
są dość wysokie koszty badania, czułość na czynniki pogodowe, brak zastosowania
do tzw. dachów odwróconych i balastowych, brak sposobności ustalenia wartości
zawilgocenia izolacji.
W następnym tygodniu omówimy o
metody elektryczne i metodę dymową.
Zainteresował
Cie ten post? Dołącz do naszego prywatnego darmowego newslettera i
odbierz nasz super poradnik "Mój pierwszy DOMek"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz