poniedziałek, 28 października 2013

Rządowy fundusz przeznaczony na tanie mieszkania pod wynajem



Właśnie jesteśmy w trakcie wdrażania nowego rządowego planu na walkę z kryzysem w branży budowlanej. Zaradzić problemom rynku deweloperskiego ma projekt oferujący mieszkania na wynajem. W ciągu najbliższych czterech lat z kasy publicznej ma na ten cel popłynąć 5 mld zł. Wedle optymistycznych prognoz startu programu możemy spodziewać się w 2014 roku.



Ciężkie czasy na rynku mieszkaniowym obserwujemy od marca bieżącego roku, od tego czasu deweloperzy wystawiają do sprzedaży mniej mieszkań aniżeli w zeszłym roku, niestety mniej też uzyskują pozwoleń na budowę i zaczynają mniej inwestycji.

Ludzie w obliczu zwalniającej gospodarki i ryzyka utraty pracy nie chcą do zaciągać wieloletnich kredytów, a to niepomyślnie oddziałuje na poziom PKB. Zatem rząd ogłosił ramy projektu pomocowego, który miałby inwestować publiczne pieniądze w czynszowe mieszkania na wynajem - uzyskana w ten sposób większa mobilność całych rodzin, które w poszukiwaniu pracy szybciej mogłyby się przeprowadzić (sprzedać mieszkanie jest wiele trudniej niż wypowiedzieć umowę najmu), jak również ponosiłyby niższe koszty wynajmu mieszkania. Skutkiem inwestycji w czynszówki ma być pobudzenie gospodarki.

Kolejne etapy miałby wyglądać mniej więcej tak:
  • deweloper buduje wielorodzinne budynki,
  • celowo utworzony w tym celu fundusz wykupuje od inwestora kompletne budynki ewentualnie w wypadku takiej konieczności ich części jak np. całą klatkę z kilkoma lokalami,
  • w dalszej kolejności po sprawdzeniu zdolności finansowych ewentualnego zainteresowanego wynajmuje mu lokal mieszkalny na bazie umowę najmu okazjonalnego i po cenie mniejszej niż rynkowa.

Zgodnie z wytycznymi projektu w ciągu czterech lat ma zostać sfinansowanych około 20 tysięcy mieszkań, co znaczy, że średnią wartość kupna nieruchomości rząd wyznaczył na 250 tys. zł, co niestety nawet przy dzisiejszych niskich cenach w najważniejszych aglomeracjach miejskich nie w każdej sytuacji jest wykonalne. Przy kupnie preferowane będą mieszkania małe - głównie kawalerki, jednopokojowe lub co najwyżej z dwiema sypialniami. Mieszkania będą wykończone pod klucz, by klient mógł się od razu wprowadzić.


Program zwrócony jest głównie do rodzin, które nie mają wystarczającej zdolności kredytowej, aby sami mogli kupić mieszkanie. Aktualnie rodziny są zmuszone do wynajmu na rynku prywatnym, co jest bardzo kosztowne.

Czynszówki będą tańsze, ponieważ fundusz ma je wynajmować w cenie mniejszej niż 4 proc. wartości wybudowania mieszkania.

W takiej sytuacji dla przykładu w Warszawie czynsz wynosiłby zaledwie 901 zł miesięcznie. porównując do dzisiejszego normalnego czynszu za takie same mieszkanie, który wynosi około 2120 zł miesięcznie, otrzymujemy na ponad dwukrotnie mniejszą cenę.

Mniejsze, ale w dalszym ciągu znaczne różnice otrzymamy w takich miastach jak Kraków, Poznań czy Wrocław, w których czynsze preferencyjne wyniosłyby odpowiednio 742 zł, 803 zł i 708 zł miesięcznie. Dziś ich cenę rynkową szacuje się na odpowiednio 1590 zł, 1290 zł i 1700 zł miesięcznie.

Nie wiadomo do końca, kto będzie uczestniczyć w programie preferencyjnego wynajmu, ale całokształt obrazuje, że projekt zwrócony jest przede wszystkim do młodych, którzy z racji małych przychodów cały czas mieszkają z rodzicami i nie mają sytuacji sprzyjającej założeniu rodziny.

Dzierżawcy będą jednak będą szczegółowo weryfikowani pod względem wiarygodności. Fundusz sprawdzi, czy maja zdolność finansową na wynajem mieszkania poprzez konieczność przedstawienia zaświadczenia o zatrudnieniu.

Istotną informacją jest, że mieszkania będą wynajmowane na bazie umowy najmu okazjonalnego, co ma ochronić fundusz przed stratami wynikającymi z niepłacenia czynszu przez lokatorów. Podpisując umowę najmu okazjonalnego, najemca przed notariuszem zobowiązuje się do wyprowadzki w sytuacji, jeśliby nie wywiązywał się z postanowień umowy, i wskazuje adres, gdzie w razie potrzeby może być eksmitowany.



Z tym projektem wiąże się duże nadzieje. Rząd liczy, że mniejszy koszt najmu i większa liczba lokali na wynajem będzie miało wpływ pozytywny na pułap cen w sektorze najmu prywatnego, to oznacza, że prywatni właściciele zredukują wysokie stawki, które to obecnie obowiązują. Kalkuluje się, że singiel wynajmujący kawalerkę na jej koszty utrzymania wydaje powyżej połowy swoich zarobków.

W państwach zachodnich jest to kwota dwu a nawet trzykrotnie mniejsza. Poza tym w krajach Europy Zachodniej najem wydaje się być o wiele popularniejszy niż w Polsce i korzysta z niego około 18 proc. mieszkańców a w Polsce jedynie 3,5 proc.

Choć założenia programu wpierającego budownictwo czynszowe są bardzo obiecujące, ciągle nie opracowano jakiegokolwiek bądź oficjalnego dokumentu, jaki to regulowałby wytyczne funkcjonowania programu. Całość wskazuje również na to, że w projekcie faworyzowane mogą być duże miasta kosztem mniejszych miejscowości, w jakich niestety jest nie mniejszy problem mieszkaniowy.

Jeżeli wszystkie pomysły rządu zostaną urzeczywistnione, to w przeciągu pięciu lat rząd przekaże na inwestycje w sektor budowlany prawie 8 mld zł. Oprócz sfinansowania mieszkań na wynajem istnieje także projekt uruchomienia programu jednorazowych dopłat do kredytów „Mieszkanie dla Młodych”, w ramach, którego jako wsparcie dla młodych kupujących mieszkanie ma być poświęcone od 600 do 662 mln zł z publicznej kasy.

O sukcesie bądź porażce tych wielkich planów, przekonamy się w najbliższych miesiącach.

2 komentarze:

  1. Super sprawa, warto korzystać z takich możliwości!
    https://el-san.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. Borgata Hotel Casino & Spa - Dr. Maryland
    Find your perfect spa package or a hotel stay 포천 출장샵 at the Borgata Hotel Casino & Spa in 경산 출장안마 Atlantic City, NJ. Check out total event space, 남원 출장안마 meeting rooms, 거제 출장샵 and request a 당진 출장안마

    OdpowiedzUsuń